Obowiązująca w Polsce ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 7 stycznia 1993 roku jest jedną z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Dopuszcza ona legalne przerwanie ciąży tylko i wyłącznie w trzech przypadkach:
- zagrożenia życia i zdrowia kobiety w ciąży
- gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu
- gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego
Według oficjalnych rządowych statystyk, w Polsce w 2019 roku przeprowadzono 1110 zabiegów legalnego przerwania ciąży. Aż 1074 z nich dokonano właśnie ze względu na nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę płodu.
Oznacza to, że w przypadku usunięcia przesłanki embriopatologicznej prawo do legalnego przerywania ciąży utraciłoby ok. 97 procent kobiet. W praktyce oznacza to wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji w Polsce.
Powyższe dane o liczbie zabiegów przerywania ciąży odnoszą się jedynie do oficjalnych statystyk, przytaczanych w sprawozdaniach rządu z wykonania ustawy z 1993 roku. Polskie władze nie prowadzą bowiem żadnych statystyk dotyczących nielegalnych aborcji przeprowadzanych w “podziemiu aborcyjnym”, ani w ramach tzw. “turystyki aborcyjnej”. Według szacunków organizacji pozarządowych realna liczba zabiegów przerywania ciąży wynosi od 80 do nawet 190 tysięcy rocznie.
W Polsce nagminnie łamane są nawet te prawa, które przysługują kobietom w ramach obecnie obowiązującej ustawy. Lekarze powołują się na klauzulę sumienia i odmawiają kobietom możliwości przeprowadzenia legalnej aborcji bez wskazania innej możliwości uzyskania świadczenia. Ale to nie wszystko: często także sztucznie wydłużają procedury, aby przerwanie ciąży nie było możliwe ze względu na terminy dopuszczone w ustawie.
Kolejny palący problem to ograniczenie dostępu do badań prenatalnych (w tym inwazyjnych), a to one pozwalają wykryć upośledzenia lub choroby płodów. Przesłanką do przeprowadzenia u ciężarnej badań prenatalnych jest m.in. wiek powyżej 35. roku życia. Choć badania tego typu powinny być tu standardem, w Polsce w 2014 roku przeprowadzono ich niecałe sześć tysięcy na 33 tysięcy ciężarnych kobiet z tej grupy wiekowej.